Radni Miasta Ełku ponownie mają pochylić się nad wysokością swoich diet. Pojawił się bowiem projekt uchwały, według której mogą one sięgnąć maksymalnych stawek, a złożyła go grupa radnych: Ewa Awramik, Dariusz Dracewicz, Andrzej Surynt, Piotr Karpienia, Aneta Wolna, Mirosław Sawczyński, Emilia Górska, Arkadiusz Gąsiorek, Adam Dobkowski, Wesołowski i Michał Tyszkiewicz.
Wysokość diet Radnych Miasta Ełku jest w ostatnich tygodniach popularnym tematem, który został podjęty po tym, jak rządowe decyzje dały możliwość podwyżek uposażenia rajców, a ełcka uchwała wprowadziła je w życie z automatu. Nowymi, wyższymi stawkami przedstawiciele naszego samorządu nie cieszyli się długo, bo podczas listopadowych obrad Rady Miasta Ełku przyjęta została uchwała, na mocy której diety wróciły do poziomu sprzed podwyżek. Stare stawki, według grupy radnych, są zbyt niskie i wystąpili oni z propozycją podwyżki do poziomu maksymalnego, na jaki pozwalają obowiązujące przepisy.
Obecnie dieta przewodniczącego rady miasta wynosi 2 tys. zł. Jeśli zaproponowana uchwała zdobędzie poparcie większości radnych, wzrośnie ona do 3220 zł. Z kolei z 1800 zł do 3156 zł wzrośnie dieta wiceprzewodniczącego rady i przewodniczących komisji. Wiceprzewodniczący komisji zamiast dotychczasowych 1450 zł mają otrzymać 3059 zł, a dieta pozostałych radnych zmieni się z 1350 zł do 2898 zł. Nad propozycją uchwały dotyczącej swoich podwyżek radni pochylą się na najbliższej sesji. Ta zaplanowana została na 15 grudnia.
Pazerni
Się w głowach poprzewracało. Gdzie takie podwyżki w firmach ? Za 4 godziny pracy w miesiącu.
Panie Michał T. Katoliku. Chciałeś rozmawiać o dietach. I co? Może się pan wypowie? Pan oszukał nas.
Chciwość nie zna granic.
Pochylajä się… to w Knesecie. Nasi radni chyba są katolikami.
Chyba. Tak niektórzy mówią. Ci zaś mogą przyklęknąć, ew. przysąść. Nigdy sie nie kołyszä ani się nie pochylają; bo gdzie u nas taka, np. ściana płaczu? My są tylko radośni i szczęśliwi.
Chyba, że… autor chce coś nam zasugerować. Pazerni są na pieniądze, bo są… I tu każdy niech sobie odpowie, co chce.
..moglbym jako mieszkaniec Elku byly funkcjonariusz Panstwoej Strazy Pozarnej..jako emeryt zapytac tych pazernych radnych co konkretnie zrobili dla bezpieczenstwa fizycznego i socjalnego dla mieszkancow Elku..poza noszeniem baldachimow na Boze Cialo..o robieniem piany i wody z mozgu..dosc..hipokryzja oboetnic jak to bedzie piekne miasto..Z.DLUGAMI….juz zwijaja zagle..no to pora wyrwac Na.MAXA…chore..chore..chorobe mozna pomonac te konkretna przeswietlenie kazdego z odobna..polecam..dobre lekarstwo to WYBORY..pozdro dla.zdrowo mysla ych..taki.plakat sam podpisze.przed wyborami..
Wstyd. Ja robię za miesiąc 2500
Trzeba dodać że pewnie 160 godzin w miesiącu a nie kilka godz
Widać komu mało!
Nie ma obowiązku być Radnym!Mamona ważniejsza od priorytetów. A co niektórzy tak mówią na Kler,że pazerny.Teraz to widać i czuć,że niedaleko pada jabłko od jabłoni!
LISTA WSTYDU:
Ewa Awramik, Dariusz Dracewicz, Andrzej Surynt, Piotr Karpienia, Aneta Wolna, Mirosław Sawczyński, Emilia Górska, Arkadiusz Gąsiorek, Adam Dobkowski, Wesołowski i Michał Tyszkiewicz.
Raczej to lista odważnych. Reszta radnych weźmie podwyżki bez podnoszenia rąk. Tak się umówili. Pozostali, co dostaną kupę kasy: Ireneusz Dzienisiewicz, Krzysztof Wiloch, Robert Klimowicz, Hubert Górski, Idzi Podwojski, Rafał Karaś, Łukasz Cegiełka, Adam Bartoszewicz, Nikodem Kemicer, Ada Lewandowska, Bogusław Wisowaty, Włodzimierz Szelążek. Wszyscy funkcyjni. Popatrzcie też na ich oświadczenia majątkowe – ciekawa lektura.