Koniec wakacji w Ełku nie oznacza, że zakończył się również sezon na wydarzenia kulturalne i rekreacyjne. Przed nami m.in. wernisaż wystawy, spływ kajakowy i koncert Gospel. Sprawdź, co na najbliższe dni mieszkańcom miasta i odwiedzających je turystów przygotowały ełckie placówki. Szczegółowe informacje na temat poszczególnych wydarzeń dostępne są u organizatorów.
Kalendarz wydarzeń na najbliższe dni:
6 września – Wernisaż wystawy Bożeny Tarasiewicz,
Wystawa pt. „Ogród mojej wyobraźni”, Miejska Biblioteka Publiczna, godz. 18.00.
7 września – Narodowe Czytanie 2019,
Lekturą Narodowego Czytania będzie „Mój ojciec wstępuje do strażaków” oraz „Sachem”, Miejska Biblioteka Publiczna, godz. 9.00.
8 września – Spływ kajakowy „Na bezludną wyspę”,
Trasa spływu: Stare Juchy – Straduny, organizator: Centrum Edukacji Ekologicznej, start o godz. 8.00.
8 września – Koncert Finałowy – III Mazurskich Warsztatów Gospel,
Wystąpią m.in.: Darnita i Kirk Rogers, Diana Droździel, Gabriela Gąsior – Amfiteatr ECK, godz. 19.00.
Było cienko i byle jak i tak się zakończy. Dziesiątki imprez których nikt nie zapamięta. Na tych wartych uwagi było mało publiczności bo promocja od lat byle jaka. Nawet Mulatka swiecila pustkami. Mniej a ciekawiej, to nasza propozycja. Władze miasta narobiły imprez i opinia była jedna, kaszana.
Panie Andrukiewicz, weź się do roboty i zrób w 2020 roku jedną imprezę na plaży miejskiej z udziałem kilkunastu gwiazd z polski i zagranicy, podpisz kontrakt z którąś telewizją TVP czy Polsat by pokazywała to na żywo i to wtedy nazywa się promocją, a nie te potupajki. Druga sprawa Suwałki, Szczuczyn tam powstają nowe firmy, czy za rządów Andrukiewicza powstała jakaś fabryka zatrudniająca więcej niż 100 osób. Obniża Pan cenę gruntu na strefie kosztem nowych chodników i kwiatków sezonowych i zaczyna rozmowy z przedsiębiorcami.
Gospel, pewnie to będzie coś interesującego. Jestem przekonany ze będzie 50% frekwencji jak na wspaniałym koncercie pani Martyny Jakubowicz. Wydają miejska kasę na byle co przez cały sezon byle by było dużo i byle jak. W ślady miasta poszedł Pan Mazur niszcząc co dawało rozgłos. Chodzi o funkcjonujacy od lat wspaniały festiwal muzyczny W Rozynsku Wielkim. Pan Mazur zazdrościł proboszcz owi świetnemu organizatorowi,popularnosci i przeniósł go do innej parafii. Właśnie przeczytałem że to koniec wieloletniej imprezy. Szkoda.