Policjanci zatrzymali 20-latka, który groził małoletniemu chłopcu, a potem kazał mu oddać koszulkę. Podczas kontroli policjanci znaleźli w bieliźnie mężczyzny torebkę z marihuaną. Ełczanin już usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
– Policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju dokonanym na 12-latku – mówi st. post. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – Okazało się, że małoletniego chłopca na ulicy zaczepiło dwóch mężczyzn. Jeden z nich grożąc mu pobiciem kazał oddać koszulkę, którą chłopak miał na sobie. Ostatecznie mężczyzna zabrał przestraszonemu 12-latkowi t-shirt i uciekł.
Policjanci przyjęli zawiadomienie i podjęli czynności, aby zatrzymać sprawę tego czynu. Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego mężczyznę, który szedł mając już na sobie koszulkę 12-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
– Ponadto podczas kontroli osobistej policjanci znaleźli w bieliźnie zatrzymanego 20-latka torebkę foliową z suszem – dodaje oficer prasowy ełckiej KPP. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to marihuana. Zabezpieczona substancja zostanie poddana specjalistycznym badaniom laboratoryjnym. Jeżeli analiza potwierdzi wstępne badania, 20-latek odpowie także za posiadania substancji odurzających.
Mężczyzna już usłyszał zarzut rozboju i przyznał się do popełnienia przestępstwa.
tt