„Trochę wypił i wszystko go denerwowało” – taki powód wezwania policjantów podał 63-latek. Policjanci ukarali go za to mandatem 500 złotych i przypominają: Niedopuszczalne jest, żeby wzywać służby bez powodu. To może odciągać policjantów od ważnych i pilnych zadań oraz odwlekać w czasie udzielenie pomocy osobom, które jej rzeczywiście potrzebują.
Sytuacja, jaka miała miejsce w poniedziałek 30 stycznia w powiecie ełckim pokazuje, że nie każdy umie korzystać z numeru alarmowego 112. Policjanci przypominają, że wybierać go należy jedynie w sytuacjach zagrażających życiu, zdrowiu lub mieniu. Do tej zasady nie zastosował się 63-latek.
Mężczyzna wezwał patrol policji twierdząc, że potrzebuje wsparcia. Policjanci pojechali pod wskazany adres do gm. Prostki, żeby sprawdzić, jakiej pomocy potrzebuje zgłaszający. Jednak na miejscu mężczyzna sam przyznał, że „wszystko go denerwuje”, dlatego zadzwonił pod numer alarmowy. Nie potrafił wyjaśnić, czego potrzebuje od funkcjonariuszy.
Bezcelowe wezwanie zakończyło się dla niego kosztownie. Policjanci ukarali 63-latka mandatem w wysokości 500 złotych.