Za posiadanie środków odurzających odpowiedzą: 16-latek z gminy Kalinowo i 25-letni mieszkaniec Grajewa. U obu narkotyki zabezpieczyli dzielnicowi. Nastolatek wpadł, bo na widok mundurowych usiłował schować saszetkę, w której trzymał marihuanę. Marihuanę i szklaną lufkę policjanci znaleźli też u 25-letniego kierowcy zatrzymanego w gminie Prostki do kontroli za to, że nie korzystał z pasów bezpieczeństwa.
– Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj (wtorek, 29 marca – red.) na terenie gminy Kalinowo – mówi sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – Dzielnicowi sprawdzali miejsce, gdzie gromadzi się młodzież zagrożona demoralizacją. Na widok policjantów stojące tam trzy młode osoby usiłowały schować pod odzież saszetkę. Okazało się, że w jej wnętrzu znajdują się woreczki foliowe z marihuaną. Saszetka należała do 16-letniego ucznia. Chłopak przyznał, że nabył narkotyki, bo chciał sprawdzić, jak to jest być odurzonym.
Kolejne narkotyki zabezpieczyli dzielnicowi z gminy Prostki. Wcześniej zatrzymali do kontroli samochód, którego kierowca nie korzystał z pasów bezpieczeństwa.
– Mężczyzna był zdenerwowany i próbował ukryć coś w kieszeni – mówi oficer prasowy ełckiej KPP. – Okazało się, że 25-latek miał przy sobie torebkę z marihuaną oraz szklaną lufkę. Mężczyźnie została pobrana krew do badań, żeby sprawdzić, czy prowadził on pojazd pod wpływem środków odurzających.
Policjanci zabezpieczyli jego samochód i zakazali mu dalszej jazdy.
– Ponadto podczas przeszukania mieszkania zajmowanego przez mężczyznę w Grajewie, policjanci znaleźli kolejnych siedem torebek z marihuaną i wagę elektroniczną – dodaje sierż. Kulikowska. – Wyjaśniane są wszelkie okoliczności obu zdarzeń. Zgodnie z ustawą, za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
tt
Fot.: KPP Ełk