Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 41-latek podejrzany o włamania do samochodów na terenie Ełku. Mężczyzna spowodował straty w wysokości ponad 8 tys. zł. Dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, dlatego grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
– Ełccy policjanci w ostatnich dniach otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących kradzieży z włamaniem do samochodów osobowych – mówi sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – Sposób postępowania sprawcy był zwykle bardzo podobny. Wybijał on jedną z szyb pojazdu i z wnętrza kradł rzeczy mające jakąkolwiek wartość. Swoim działaniem spowodował straty w wysokości ponad 8 tys. zł. Jego łupem padły różnego rodzaju narzędzia, klucze, ładowarki, kamera samochodowa, płyty CD, scyzoryk, a nawet chleb, pomidory i wino.
Policjanci, po przeanalizowaniu zebranych w tych sprawach informacji, zatrzymali 41-letniego mieszkańca Ełku. 41-latkowi przedstawiono w sumie pięć zarzutów kradzieży z włamaniem.
– Kryminalni odzyskali część skradzionych rzeczy, które trafią do prawowitych właścicieli – mówi oficer prasowy ełckiej KPP. – Dodatkowo mężczyzna odpowie także za posiadanie środków odurzających, ponieważ w trakcie zatrzymania policjanci znaleźli u niego woreczki foliowe z amfetaminą.
Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o podejrzanego na 3 miesiące. W więzieniu mężczyzna może spędzić nawet 15 lat. Taka kara grozi bowiem za dopuszczenie się kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy.
tt
Fot.: KPP Ełk