– Zdążył Pan już poznać zespół?
– Tak, oczywiście. Przez ostatnie dwa miesiące miałem okazję wspierać drużynę na boisku jako zawodnik. To pozwoliło mi poznać zespół również od środka.
– Jakie będą pierwsze kroki nowego prezesa Mazura Ełk?
– Wraz z nowo powołanym zarządem w pierwszej kolejności skoncentrujemy się na pracy z młodzieżą z naszej Akademii, bo to oni są przyszłością klubu. Zaczniemy od dobrania odpowiedniego systemu szkoleniowego. Naszym kolejnym krokiem będzie dobranie solidnej i odpowiedzialnej bazy trenerskiej, która umożliwi sportowy rozwój naszej ełckiej młodzieży. Ważnym aspektem, którego nie możemy pominąć, jest zadbanie o finansową stabilizację całego klubu. Bez niej nie uda się nam osiągnąć wspomnianych wcześniej celów. Ze swojej strony mogę obiecać, że wraz z nowym zarządem dołożymy wszelkich starań, aby klub Mazur Ełk pozostał symbolem naszego miasta i kształtował młodzież.
– Jak bardzo związany jest Pan ze sportem?
– Od zawsze byłem związany z piłką nożną. Jako 9-latek przyszedłem po raz pierwszy na trening ełckiego Mazura, a swoje pierwsze kroki piłkarskie stawiałem pod okiem patrona naszego stadionu Stefana Marcinkiewicza. Przeszedłem kolejno przez wszystkie juniorskie etapy Mazura. W wieku 19 lat rozpocząłem współpracę z innymi klubami i przez kolejne lata piłkarskie i zawodowe doświadczenie zdobywałem nie tylko na polskich, ale też zagranicznych boiskach.
– Zdążył już Pan dokładnie przyjrzeć się kondycji finansowej Mazura? Jak ona wygląda?
– Tak, miałem już czas i okazję zapoznać się z kondycją finansową klubu. Wraz z nowym zarządem widzimy szansę na pełną równowagę i jej stabilizację. Więcej na ten temat będę mógł powiedzieć po zapoznaniu się ze sprawozdaniem finansowym, które do 15 grudnia złożyć ma poprzedni zarząd.
– Jakie działania planuje Pan zrealizować, by doprowadzić do stabilizacji finansowej klubu?
– Jesteśmy w trakcie rozmów z wieloma firmami gotowymi do podjęcia współpracy z nami. Z częścią z nich już podpisaliśmy umowy i tym samym zapewniliśmy klubowi oraz reprezentującym go piłkarzom nowy start.
– Z co z trenerami – zostają?
– Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że na pewno zostanie z nami trener pierwszej drużyny Przemysław Kołłątaj. Co do trenerów młodzieży – toczą się jeszcze rozmowy. Myślę, że wszystko wyjaśni się jeszcze w tym roku.
– Czas na pytanie być może niewygodne, ale konieczne: Jak ocenia Pan pracę swojego poprzednika?
– Nie do mnie należy zadanie oceniania poprzedniego prezesa klubu. Wierzę, że w miarę możliwości zrobił dla Mazura wszystko, co najlepsze.
– Czego można życzyć klubowi i jego Prezesowi na początku wspólnej drogi?
– Prezesowi zaufania, a klubowi jak największego zaangażowania się młodzieży, dla której piłka stanie się prawdziwą pasją.
Panie Prezesie, najpierw Pan powinien być skoncentrowany na zdobyciu funduszy. Jakoś do tej pory niewielu sponsorów chciało pomoc Mazurowi. Część zapewnia roznegliżowanych chłopców na galach bokserskich. Może gdyby piłkarze grali w slipkach uzyskaliby większe finansowe poparcie. Również a może przede wszystkim miasta.
Myślę ,że wypadałoby podać cały skład nowego zarządu .. Swoją drogą ciekaw jestem kiedy odbyły się wybory nowych władz.. Interesującej jest również to ,że nowy prezes był w grupie zawodników , którzy odmawiali treningów i zażądali zmiany poprzedniego zarządu …
Czy nowy zarząd i pan prezes będzie wynagradzał 16-17 latków za granie na takim poziomie ? O:7 ; 0:4 …
Może więcej konkretnych informacji
Poprzedni zarząd też miał takie ambitne plany .
Ciekaw jestem o jakich sponsorach mówi ten pan ?
Już widzę tych sponsorów. Ustawiają się w kolejce. Gdyby byli, ogłoszonoby natychmiast. Rozwalili drużynę która zaczynała wygrywać. Bo komuś się coś zachciało.
Jeśli ktoś ma sponsorów to po negocjacjach ich ujawnia. Czekamy. Jednak coś tu cuchnie. Czy to prawda że chodziło o to by odsunąć poprzedni zarząd? Czy to prawda że ten z góry maczał w tym paluszki?
Facjata źle wróży.
Czy to prawda że ten pan ma obywatelstwo niemieckie. To nikomu nie przeszkadza ale dobrze wiedzieć.Moze sprowadzi kogoś z Bundesligi. 600 zł miesięcznie niezła kasa.