Kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu jest skrajnie nieodpowiedzialne i świadczy o lekkomyślności u osób, które to robią. Policjanci codziennie podejmują działania, żeby wyeliminować takich kierujących z dróg. Podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali aż czterech kierowców w stanie nietrzeźwości. Rekordzista miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
W sobotę (18.01.2020r.) w Stradunach policjanci zatrzymali do kontroli drogowej fiata. Funkcjonariusze od razu wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu. Podczas sprawdzania stanu trzeźwości kierowcy okazało się, że wsiadł on za kierownicę po wypiciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u 24-latka ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Nieodpowiedzialnością wykazała się także 37-latka zatrzymana w Ełku. Stan kierującej zdecydowanie nie pozwalał na bezpieczne kierowanie autem. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niej blisko 1,5 promila alkoholu. Kobieta nie miała przy sobie dokumentów i podczas kontroli próbowała wprowadzić w błąd policjantów odnośnie swoich danych. Dopiero czynności wykonane na komendzie pozwoliły stwierdzić tożsamość kobiety. Nie unikanie odpowiedzialności za ten czyn.
Ponad 1,5 promila miał także 62-letni kierowca renault zatrzymany na ul. Grajewskiej w Ełku. Natomiast blisko promil alkoholu alkomat wykazał u 33-latka kierującego audi.
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat. Dodatkowo taka osoba będzie musiała się liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł.
