Podczas minionego weekendu dwóch nietrzeźwych kierowców zostało powstrzymanych przed dalszą jazdą. Jeden z nich to 30-latek, który został ujęty przez zaniepokojonych mieszkańców. Drugi to 40-latek, który próbował uciec przed policjantami motorowerem.
– Do pierwszego zdarzenia doszło na terenie gminy Prostki – mówi st. sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Dzielnicowi dostrzegli motorower, którym kierował mężczyzna bez kasku ochronnego. Policjanci dali mu sygnały dźwiękowe i świetlne nakazujące zatrzymanie się do kontroli. Kierowca zlekceważył polecenie policjantów i zaczął uciekać – najpierw motorowerem, potem pieszo. Jednak na nic zdały się jego wysiłki. Szybko został zatrzymany przez policjantów. Wtedy okazało się, że uciekinier jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, 40-latek wybrał się na przejażdżkę do sklepu po alkohol.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się także 30-latek, który kierował osobowym renault w Ełku.
– Niepokój u świadków wzbudził sposób jazdy kierowcy – mówi st. sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Jego manewry zakończyły się uderzeniem w murek na jednej z posesji. Wtedy mieszkańcy skutecznie ujęli nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna miał problemy z zachowaniem równowagi, w dodatku był agresywny i arogancki. Policjanci zatrzymali go w policyjnej celi.
Okazało się, że to 30-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Obu kierowcom grożą kary do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i konsekwencje finansowe.