Do policyjnej celi trafił mężczyzna, który spowodował kolizję w centrum Ełku. Po zdarzeniu uciekł nie czekając na przyjazd służb. Policjanci ustali numer rejestracyjny jego pojazdu i zatrzymali go na parkingu przy bloku, w którym mieszka. Okazało się, że 64-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
– Do zdarzenia doszło dziś (9 lipca – red.) około godz. 8:30 w okolicy dworca PKP -mówi st. sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca oplem zatrzymała się przed sygnalizacją świetlną. Jadący za nią volkswagen nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył jej pojazdu. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Po krótkiej rozmowie mężczyzna odjechał swoim samochodem z miejsca kolizji.
Policjanci ustalili dokładny numer rejestracyjny jego pojazdu i adres zamieszkania kierowcy. Mężczyznę zastali siedzącego za kierownicą samochodu na parkingu przy swoim bloku. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali 64-latkowi prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnej celi.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności sprawy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i konsekwencje finansowe. 64-latek odpowie także za spowodowanie kolizji.