50-latka w trakcie zakupów zamieniła metki na odzieży. Kobieta zapłaciła za wybrane przez siebie koszule o 7,80 złotych mniej niż określił to właściciel sklepu. Nie przypuszczała, że w ten sposób może dopuścić się przestępstwa oszustwa.
– Policjanci zostali poproszeni o interwencję w jednym ze sklepów z odzieżą używaną w Ełku – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Tam pracownicy sklepu zauważyli, że klientka w przymierzalni zamieniła metki z cenami na odzieży.
Kobieta przewiesiła metki z innego towaru z niższą ceną na wybrane przez siebie koszule. Chciała w ten sposób mniej zapłacić. Nie sądziła, że może to być przestępstwo. Stosując takie podstępne zabiegi 50-latka oszukała sklep na kwotę 7,80 złotych.
– Mówimy o tym zdarzeniu ku przestrodze – dodaje sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Zgodnie z polskim prawem, takie działanie traktowane jest jako przestępstwo bez względu na wartość strat, ponieważ w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadza się w błąd pracowników sklepu, co do rzeczywistej ceny kupowanego towaru. Bardzo często osoby, które dokonują takich czynów i w ten sposób obniżają sobie rachunek, nie zdają sobie sprawy, że ich zachowanie jest oszustwem i niesie za sobą konsekwencje karne.
Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności tego zdarzenia. Kodeks karny za oszustwo przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku mniejszej wagi sprawca podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności.