Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 64-letni rowerzysta zatrzymany przez policjantów w Ełku. Policjanci zareagowali na jego niebezpieczną jazdę po mieście, gdyż ten z trudem utrzymywał równowagę.
Policjanci patrolując Ełk zauważyli na drodze rowerzystę, który wzbudził ich zainteresowanie swoim „nietypowym” sposobem jazdy. Nie trzymał toru jazdy i chwiał się na swoim rowerze.
– Okazało się, że jest kompletnie pijany – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Oczywiście dla bezpieczeństwa 64-latek nie mógł w takim stanie kontynuować swojej podróży. Wrócił do domu pieszo z mandatem w wysokości 2500 złotych.
To już 7 rowerzysta jadący pod działaniem alkoholu, zatrzymany przez ełckich policjantów w przeciągu tygodnia.
– Przypominamy, że takie wykroczenie skutkuje wysokimi mandatami – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Pijany rowerzysta stanowi realne zagrożenie na drodze. Przede wszystkim dla siebie, ponieważ jest niechronionym uczestnikiem ruchu drogowego i każde zdarzenie drogowe, nawet takie bez udziału innego pojazdu, może przypłacić poważnymi obrażeniami.