W Ełku mężczyzna ukradł w sklepie 8 batonów czekoladowych. Gdy sprzedawczyni zwróciła mu uwagę stał się agresywny – nie chciał oddać ukradzionych słodyczy, odepchnął kobietę i próbował uderzyć ją reklamówką z zakupami. Grozi mu kara do 5 lat pobawienia wolności.
Policjanci interweniowali w jednym z ełckich sklepów, gdzie mężczyzna ukradł 8 batonów czekoladowych o wartości 26 złotych.
– Gdy pracownica sklepu zauważyła, że klient ominął kasy i wychodzi ze sklepu nie płacąc za towar, usiłowała go zatrzymać – mówi mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Wtedy 30-latek zareagował agresją i nie chciał oddać ukradzionych słodyczy. Doszło nawet do tego, że w celu utrzymania się w posiadaniu zabranych batonów odepchnął kobietę i zamachnął się trzymaną w ręce reklamówką z zakupami, żeby ją uderzyć. Na szczęście ekspedientce nic się nie stało.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Pod nadzorem prokuratury trwają czynności w tej sprawie.
Taki nasz Ted Kaczynski…unaBaton. Chciał wyjść zachowując batonową twarz. Mistrz sztuk walki styl Baton?