Dzięki swojej spostrzegawczości i doświadczeniu ełcki policjant w czasie wolnym od służby ujął w sklepie 36-latka, który ukradł alkohol.
Służba w Policji to coś więcej, niż praca w wyznaczonych godzinach. Nawet, jak się jest w czasie wolnym, to pewne nawyki policjant ma takie, jak podczas służby. Pokazuje to przykład policjanta z Ełku z referatu patrolowo-interwencyjnego, który w czasie urlopu robił zakupy w markecie. Zachowanie jednego z mężczyzn w sklepie wzbudziło jego uwagę i czujność. Najpierw mężczyzna wulgarnie zwracał się do innych klientów. Potem wziął dwie butelki wódki i nie płacąc za ten towar, mimo reakcji ekspedientki, wyszedł ze sklepu. Widząc to, policjant wbiegł za nim i nie zważając na protesty i awanturnictwo, przyprowadził go z powrotem do sklepu. Do pomocy ruszył też inny mężczyzna z kolejki
Interweniujący policjanci ustalili, że 36-latek ukradł ze sklepu alkohol o wartości 84 złotych. Ta kradzież zakończyła się dla niego mandatem karnym. Alkohol powrócił na półki sklepowe, a mieszkaniec Grajewa za popełnione wykroczenie będzie musiał zapłacić 500 złotych.