Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali chwilę po zdarzeniu sprawców kradzieży, którzy w kościele ukradli kobiecie torebkę z pieniędzmi i dokumentami. 36-latek i 27-latek usiłowali schować się między blokami, tam zatrzymali ich policjanci. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie kradzieży damskiej torebki oficer dyżurny ełckiej policji otrzymał wczoraj po godzinie 15.00. Sprawcy wykorzystując chwilową nieuwagę kobiety przebywającej w kościele ukradli jej pieniądze, dokumenty, telefon i inne rzeczy, które miała w torebce. Pokrzywdzona oszacowała straty na 630 złotych.
Od razu po otrzymaniu zgłoszenia wszystkie patrole w służbie zostały powiadomione o przestępstwie przez oficera dyżurnego. Działania poszukiwawcze policjantów przyniosły rezultaty i już po kilku minutach sprawcy kradzieży zostali zatrzymani. Mężczyźni próbowali ukryć się uciekając w podwórka między blokami mieszkalnymi. Policjanci zabezpieczyli przy 36-latku i 27-latku część rzeczy pochodzących z kradzieży. Okazało się, że pozostałe przedmioty z torebki, które nie były dla złodziei wartościowe wyrzucili. Jednak w wyniku przeszukania terenu policjanci wszystkie odnaleźli i przekazali właścicielce. Mężczyźni w chwili zatrzymania byli trzeźwi. Trafili do policyjnej celi.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Ełku