„Jak nie czytam, jak czytam” – pod takim hasłem w całej Polsce w piątek 10 czerwca młodzi ludzie propagowali czytelnictwo. Wzięli w niej udział również uczniowie Zespołu Szkół nr 2 im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Ełku. Punktualnie o godz 10 wyszli ze szkoły, by przez kilka minut oddać się lekturze.
– To dobry sposób do zachęcenia młodych ludzi, by sięgnęli po książkę – uważają uczestnicy akcji. – Młodzież czyta ich zdecydowania za mało.
Podobnego zdania jest Dorota Tomaszewicz, nauczyciel bibliotekarz z Zespołu Szkół nr 2 w Ełku.
– Dzieje się tak z wielu powodów – uważa Dorota Tomaszewicz. – Jednym z nich jest brak wolnego czasu. Barierą są też pieniądze, których szkolnym bibliotekom brakuje. Cały czas staramy się przekonać uczniów, że nie jest to miejsce,w którym wypożycza się jedynie lektury. Staramy się podążać za aktualnymi zainteresowaniami młodzieży, ale do tego potrzebne są środki finansowe.
Jest szansa, że ełckiej „Budowlance” uda się pozyskać 15 tys. zł na zakup książek do szkolnej biblioteki.
– Przystąpiliśmy do Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa – mówi Dorota Tomaszewicz. – Mamy nadzieję, że w przyszłym roku dostaniemy pieniądze. Kwota 15 tys. zł jest zawrotną, jak dla szkolnej biblioteki. Moglibyśmy wówczas spełnić czytelnicze marzenia naszych uczniów. Na półkach na pewno pojawiłyby się nowości, które zainteresowałyby młodzież.
em
Galeria