„Cała polska śpiewa z nami „wyp…” z uchodźcami” – skanduje coraz większy tłum na ul. Armii Krajowej w Ełku, przy lokalu gastronomicznym pod którym wczorajszej nocy zginał 21 letni Daniel R, ugodzony nożem.
Z nieoficjalnych ustaleń oraz rozmów z funkcjonariuszami policji wynika, że mężczyzna wczoraj wieczorem miał dopuścić się kradzieży dwóch butelek coca coli po czym wrzucić petardę do restauracji Prince Kebab. Motywy jego postępowania nie są wyjaśnione. Na skutek powyższych wydarzeń, doszło do bójki w wyniku, której Daniel R. został dwukrotnie ugodzony nożem. Zmarł na miejscu.
Policja zatrzymała 4 osoby, które mają związek z zabójstwem. Nieoficjalnie wiadomo, że to dwóch Algierczyków, Tunezyjczyk i Marokańczyk.
Trwające od południa w Ełku manifestacje i zamieszki przybierają na sile.
Kamieniami, cegłami, petardami obrzucana jest zniszczona już witryna sklepu. Na ulicy głośnym echem rozbrzmiewają „anty policyjne” hasła.
Na miejscu jest policja, która zatrzymały już kilka osób. Z ruchu wyłączono fragment ulicy Armii Krajowej. Policjantom z Ełku pomagają funkcjonariusze z Olsztyna. Przed lokalem skanduję tłum około 300 ełczan, liczba manifestujących ciągle rośnie.
Czwórka zatrzymanych, powiązanych z wczorajszą tragedią – nadal przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Funkcjonariusze przesłuchują świadków zdarzenia, sprawdzają okoliczny monitoring.
Ostateczną przyczynę śmierci 21-latka wskaże sekcja zwłok, którą zaplanowano na poniedziałek 2.01.2016 r. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Ełku.
M.D
Galeria
Przeciwko komu czy czemu ta manifestacja? Banda oszolomow!!!
Jakich ełczan? To rozwcieczony tłum kiboli,zapijaczonych,zaćpanych.Jest okazja do wyżycia się. Nie było tam powagi żałoby,refleksji.Nie życzę sobie!