Policjanci wyjaśnili dwie sprawy kradzieży z włamaniem do budynków w Nowej Wsi Ełckiej. Zatrzymani zostali dwaj bracia. Straszy podejrzany jest w sprawie dwóch kradzieży z włamaniem. Młodszy towarzyszył mu przy jednej, a w drugą był zaangażowany sprzedając skupie złomu ukradzione przez brata grzejniki. Grożą im teraz kary do 10 lat pozbawienia wolności.
– Do pierwszego zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku – mówi sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. -Wówczas nieznany sprawca wybił szybę w budynku mieszkalnym i ukradł trzy grzejniki aluminiowe o wartości 750 złotych. Kryminalni przy dużym zaangażowaniu dzielnicowego ustalili, że w sprawę zamieszanych jest dwóch braci. Okazało się, że jeden z nich dokonał kradzieży z włamaniem, natomiast drugi sprzedał grzejniki na skupie złomu wiedząc, że pochodzą one z kradzieży. Otrzymał za to 40 złotych.
Do kolejnej kradzieży z włamaniem w tej samej miejscowości doszło w tym roku. Sprawcy działali w podobny sposób. W nocy z 14 na 15 lutego wybili szybę i targnęli do wnętrza budynku, skąd ukradli alkohol o wartości 100 zł.
– Obaj bracia zostali zatrzymani w swoim domu – mówi oficer prasowy ełckiej KPP. – Starszy, 41-letni, usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Młodszy odpowiedzialny jest za kradzież z włamaniem i paserstwo.
Mężczyznom grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci ustalają udział i rolę mężczyzn w innych przestępstwach.
kk