Ełczanie po raz kolejny przyszli przed Urząd Miasta Ełku, by wyrazić swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec obowiązujących od lipca stawek opłat za odpady. Tym razem ich emocje dodatkowo podgrzało badanie, którego realizację rozpoczął ełcki ratusz. Okazało się bowiem, że w ankiecie konsultacyjnej nie zostały zawarte wszystkie rozwiązania opracowane w ciągu ostatnich miesięcy. Chodzi tu m.in. o propozycje zawarte w projekcie obywatelskim.
Z opinią protestujących ełczan nie zgadzają się urzędnicy z ełckiego ratusza tłumacząc, że sama ankieta w ich zamyśle miała być prezentacją wszystkich złożonych propozycji, a te zawarte zostały w trzech blokach przedstawionych w ankiecie. Badanie dotyczy jedynie opinii na temat sposobu naliczania opłat: od gospodarstwa domowego, od osoby lub od ilości zużytej wody. Stawki natomiast podane zostały jedynie orientacyjnie.
Na wypełnienie ankiety mamy czas do 9 października. Formularze można wrzucać do specjalnych urn ustawionych w Urzędzie Miasta Ełku oraz przy głównych wejściach do szkół podstawowych.
Adasiu dziękujemy ci za ta podwyżkę.
Czy ktoś wie gdzie się podział piękny niezależny?
Zobaczcie jak rozwiązano temat śmieci w sąsiednich gminach powiatu ełckiego i jakie są stawki. Warszawskie ceny za śmieci Ełk jest małym miastem to nie jest stolica Warmii i Mazur.
Może jest małym ale jakże pięknym. Parki, ławki, wieże widokowe. Oddamy to w stawce za smieci. Radnych tych którzy nam to zgotowali trzeba pożegnać.
Adamie to nie mieszkańcy piszą, to kolesie z klubu.
Nowa ksywa dla W to wazeliniarz.
Stawki podane jedynie orientacyjnie? Oni naprawdę mają nas za idiotów.
Krzychu. Te ławki i kwiatki poprze w wyborach 15 tys mieszkańców. Ich nie interesuje że 5000 młodych w tym ich dzieci uciekło z Ełku szukać pracy. Ze zostaną na starość sami.
Akurat mieszkańcy Tuwima w większości będą mieli obniżki, jako rodziny co najmniej 3 osobowe.
Populiści i hipokryci w natarciu. Tylko krzyczą i krytykują. Ja za śmieci chce płacić 5 zł, za prąd 10 zł, za wodę 10 zł, za paliwo 1zł/l. Ale wiem, że to niemożliwe, wszystko kosztuje, drożeje, choć mi to nie pasuje. Dziwię się, że Wiloch, który powinien znać przynajmniej zasadę funkcjonowania zakładu w którym sam pracował, teraz tak bije pianę, a gigantyczną odprawę przytulił. HIPOKRYZJA!
Kiedy słucha się tego W. W Radzie miasta ciągle atakujacego prezydenta ciężko uwierzyć że ten wazeliniarz z wywiadu Gazety olsztyńskiej to ten sam W. EMERYTURĘ ma, odprawę stutysieczną otrzymał i teraz zaczyna fikać. Przypomnimy mu przed wyborami.
Dobrze ze mamy internet. Poznaliśmy wywody wazeliniarza.
Pytam. Co trzeba zrobić żeby ten Wilo tak nie stękał.