Oszukały ełczanina „na szklankę wody
Swoją uprzejmość 78-letni ełczanin przypłacił stratą swoich oszczędności i dokumentów. Po wizycie w jego mieszkaniu dwóch kobiet, które poprosiły o szklankę wody mężczyzna spostrzegł, że z szafy zginęło mu 5 400 złotych.
– Do drzwi 78-latka zapukały dwie nieznane mu kobiety, które poprosiły o szklankę wody – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Uprzejmy senior wpuścił kobiety do mieszkania. Gdy przygotowywał wodę, kobiety wykorzystały jego nieobecność w pokoju i ukradły mu z szafy pieniądze w kwocie 5 400 złotych oraz dokumenty. Mężczyzna zauważył to dopiero po ich wyjściu.
Podajemy tą informację ku przestrodze i aby ostrzec inne osoby o tego typu kradzieżach. Ważne, by zwłaszcza osoby starsze i samotnie mieszkające zachowały ostrożność w kontaktach z nieznajomymi, którzy chcąc wejść do mieszkania. Oszuści wykorzystują uprzejmość i dobre serce mieszkańców, a w rezultacie bez skrupułów wykorzystują sytuację i kradną wartościowe rzeczy.
Zgłoszenie, jako wyraz troski o czyjeś mienie
Był poszukiwany przez policję holenderską i miał w garażu samochód, który potrącił w maju rowerzystkę i odjechał z miejsca zdarzenia. Mowa o 37-latku wobec którego policjanci interweniowali po zgłoszeniu zaniepokojonej mieszkanki. Kobieta w nocy zauważyła mężczyznę, który podejrzanie zaglądał do zaparkowanych samochodów, dlatego wykazała się czujnością i zadzwoniła pod numer alarmowy.
– Czujnością i spostrzegawczością wykazała się kobieta, która dzisiejszej nocy zauważyła dziwnie zachowującego się mężczyznę na parkingu w Ełku – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Podejrzanie zaglądał on do różnych zaparkowanych samochodów. To niejednoznaczne zachowanie wzbudziło jej niepokój, dlatego postanowiła poinformować o tym policję.
W pobliżu wskazanego miejsca policjanci wylegitymowali mężczyznę. Okazało się, że 37-latek jest osobą poszukiwaną przez policję holenderską.
– Ponadto w jego garażu policjanci ujawnili samochód, który w maju potrącił rowerzystkę i odjechał z miejsca zdarzenia – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Teraz policjanci będą wykonywać dalsze czynności w tej sprawie. Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest postawa mieszkańców, których czujne oko może wychwycić niewłaściwe zachowania. W tym przypadku szybka reakcja kobieta być może zapobiegła włamaniom do samochodów i wsparła policyjne działania.