Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli kierowcę, który miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał zaburzoną równowagę i problemy z wysławianiem się – to nie przeszkodziło mu wyjechać na ulice miasta. Szybka i skuteczna reakcja powstrzymała go od nieodpowiedzialnej jazdy.
– Funkcjonariusze SOK wykonywali swoje zadania kontrolne w rejonie dworca – mówi mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Ich uwagę zwrócił mężczyzna, który pod wyraźnym wpływem alkoholu chodził przy pobliskim lokalu usługowym. A potem, ku ich zdziwieniu, wsiadł do auta i odjechał. Strażnicy natychmiast ruszyli za nim i szybko go zatrzymali.
Policjanci wezwani na miejsce ustalili, że 36-letni kierowca miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, ponieważ w przeszłości jeździł już w stanie nietrzeźwości. Teraz czekają go poważne konsekwencje. – grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, minimum 10 tys. złotych kary finansowej i dożywotni zakaz kierowania.
– Szybka reakcja jest bardzo ważna, gdy widzimy, że ktoś nietrzeźwy wsiada za kierownicę – mówi mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Są sytuacje, że na drodze liczą się ułamki sekund. Alkohol zaburza równowagę i skupienie, co może mieć poważne skutki. Bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego zależy od nas wszystkich.
BRAVO! Za reakcje i kolejny potencjalny morderca wyeliminowany!