10 zarzutów kradzieży usłyszał 30-latek, który kradł sprzęt ze sklepów w Ełku i Grajewie. Ukradł roboty samosprzątające, wiertarko-wkrętarki, ładowarki samochodowe i inny sprzęt o łącznej wartości blisko 9000 złotych. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa zaczęła się kilka dni temu. W jednym z ełckich sklepów doszło do kradzieży 3 robotów samosprzątających. Sprawca wybiegł z nimi ze sklepu i odjechał samochodem. Policjanci w działaniach operacyjnych ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć mieszkaniec Grajewa.
Zbierając i analizując różne informacje policjanci ujawnili, że to większy proceder i ten sam mężczyzna jest odpowiedzialny za szereg innych kradzieży w Ełku i Grajewie. Jak się okazało, mężczyzna przychodził nawet kilkukrotnie w ciągu jednego dnia do upatrzonego sklepu, za każdym razem w innym ubraniu, żeby nie wzbudzać podejrzeń i czekał na dobrą okazję do kradzieży.
30-latek podejrzewając, że policjanci wpadli na jego trop i może być osobą poszukiwaną, zaczął się ukrywać. Na niewiele się to zdało. Ostatecznie policjanci zatrzymali mężczyznę u jego rodziny na terenie Grajewa. Skrupulatnie zebrane w tej sprawie dowody pozwoliły na przedstawienia mu 10 zarzutów kradzieży. Mężczyzna ukradł kilka robotów samosprzątających, wiertaro-wkrętarki, piłę, ładowarki samochodowe czy wagi kuchenne. Łączna wartość ukradzionych sprzętów to blisko 9000 złotych. Policjanci ustalili, gdzie znajduje się ten sprzęt i odzyskali go.
Prokurator objął 30-latka dozorem policyjnym.
Kodeks karny za kradzież przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
A za kradzieże – ile ?