Dwukrotnie w ciągu jednego dnia ełccy policjanci interweniowali wobec osób narażonych na wyziębienie. Pierwszy mężczyzna leżał nietrzeźwy na śniegu, drugi w stanie upojenia alkoholowego siedział na chodniku. Policjanci obu udzielili pomocy.
– W nocy ze środy na czwartek (25-26 stycznia – red.), tuż po godz. 2, policjanci patrolujący miasto zauważyli przed klatką jednego z bloków mężczyznę siedzącego na śniegu – mówi sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i nie mógł wstać o własnych siłach. Okazało się, że to 60-letni bezdomny. Mężczyzna był przemoknięty i trząsł się z zimna. Funkcjonariusze, po uprzednich badaniach lekarskich, zawieźli go do komendy, gdzie spędził noc. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 60–latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Drugie zgłoszenie policjanci odebrali kilkanaście godzin później. O tym, że w okolicy sklepu siedzi nietrzeźwy mężczyzna, powiadomili ich zaniepokojeni mieszkańcy.
– Policjanci zastali go siedzącego na chodniku, mężczyzna nie wiedział, gdzie się znajduje, ani jak się nazywa. – mówi oficer prasowy ełckiej KPP. – Policjanci ustalili jego tożsamość i doprowadzili 26-latka do domu pod opiekę matki.
Policjanci niezmiennie apelują o przekazywanie informacji dotyczących osób potrzebujących pomocy.
– Pamiętajmy, że dzięki szybkiemu sygnałowi przekazanemu właściwym służbom można zapobiec tragedii i uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie – dodaje sierż. Kulikowska. – Nie bądźmy obojętni na los drugiego człowieka.
tt