Reakcja i dobra decyzja kierowcy pozwoliła zatrzymać szofera, który w stanie nietrzeźwości wiózł autem 4-letnie dziecko. Wcześniej, ignorując czerwone światło, wjechał na „czołówkę” w strefę ruchu wahadłowego.
W sobotę wieczorem na trasie Ełk-Olecko jeden z pojazdów wjechał na czerwonym świetle. Stało się to w miejscu, w którym ruch odbywa się wahadłowo. Jadące samochody musiały się zatrzymać, żeby uniknąć czołowego zderzenia. Inny kierowca chciał pomóc mężczyźnie bezpiecznie zjechać z drogi, ale w rozmowie z nim wyczuł zapach alkoholu. Stan tego kierowcy zdecydowanie nie pozwalał na bezpieczne prowadzenie auta, dlatego zgłaszający uniemożliwił mu dalszą jazdę. Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna w takim stanie wiózł 4-letnie dziecko. Jego pojazd został zabezpieczony, a kierowca odpowie za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości.