Policjanci z Ełku zatrzymali 16 i 17-latka. Chłopcy pobili i okradli 15-latka. Nastolatkowie uderzali go pięściami i kopali, a potem zerwali mu z szyi łańcuszek o wartości 100 złotych. Najwyższy wymiar kary za rozbój to 12 lat pozbawienia wolności.
– Do zdarzenia doszło w Ełku w okolicach rzeki – mówi sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – 15-latek z kolegą wybrali się tam na spacer. Zostali zaczepieni przez dwóch młodych chłopaków. Jeden z nich rzucił w 15-latka puszką z piwem. Potem nastolatek został kilkukrotnie kopnięty i uderzony w głowę. Sprawcy zerwali mu z szyi srebrny łańcuszek i uciekli. Przestraszony 15-latek powiadomił policjantów i poprosił ich o pomoc.
Kilkanaście minut po zdarzeniu 16-latek odpowiedzialny za ten czyn trafił w ręce policjantów. W chwili zatrzymania chłopak był pijany. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie.
– Wykonując dalsze czynności w tej sprawie policjanci ustali i zatrzymali także drugiego ze sprawców – 17-latka z Ełku – dodaje oficer ełckiej KPP. – 16-latek za rozbój odpowie przez sądem rodzinnym i nieletnich. Natomiast 17-latkowi za to przestępstwo grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalili także, że jest on odpowiedzialny za wcześniejszą kradzież telefonu o wartości 700 zł. W tej sprawie również usłyszał zarzut.
tt