Prawie 30 policjantów wzięło udział w poszukiwaniach 37-latki, która późnym wieczorem wyszła ze swojego domu i nie nawiązała kontaktu z rodziną. Wyziębioną kobietę mundurowi odnaleźli w lesie. Udzielili jej niezbędnej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe.
– Z relacji bliskich wynikało, że kobieta wyszła z domu i nie nawiązała z nimi kontaktu – mówi sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – Zaniepokojona rodzina poprosiła policjantów o pomoc w jej odnalezieniu. Czynności poszukiwawcze funkcjonariusze rozpoczęli natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia.
Teren i lasy przyległe do miejsca zamieszkania zaginionej kobiety ełccy policjanci przeszukiwali przy wsparciu mundurowych z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie, druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej i policyjnego psa służbowego.
– Przeszukane zostały również ogródki działkowe, pustostany, piwnice oraz okoliczne szpitale – dodaje oficer prasowy ełckiej KPP. – Kobietę odnaleziono w lesie. Była zziębnięta i wyczerpana. Na miejscu poszukiwań obecny był policjant z uprawnieniami ratownika medycznego, który udzielił 37-latce niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Kobieta trafiła do szpitala pod opiekę specjalistów.
mm
Fot.: KPP Ełk