Policjanci ustalili i zatrzymali 17-latka, który włamał się do garażu i ukradł kosę spalinową. Jak sam przyznał, było to spontaniczne działanie, bo nocą nie mógł spać i chodząc po mieście wpadł na taki pomysł. Odzyskana przez policjantów kosa trafiła do właściciela, zanim ten zgłosił jej utratę.
– Policjanci ustalili, że 17-latek z gminy Prostki włamał się do garażu i ukradł stamtąd kosę spalinową – mówi mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Nastolatek nocą nie mógł spać, więc wybrał się na spacer po miejscowości. Wtedy wpadł na pomysł, żeby włamać się do jakiegoś garażu. Wyłamał rygiel zabezpieczający i zobaczył leżącą w garażu kosę spalinową, która wydała mu się wartościowa. Ukrył ją na poddaszu opuszczonego budynku, żeby nikt jej nie znalazł. Planował ją potem sprzedać. Te plany pokrzyżowali policjanci z Ełku, którzy go zatrzymali.
Policjanci odzyskali sprzęt, który wrócił do właściciela jeszcze przed zgłoszeniem jego kradzieży.
17-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Fot.: KPP Ełk