Policjanci ruchu drogowego zatrzymali 48-letniego kierowcę, który miał przy sobie mefedron, metaamfetaminę i marihuanę. Mężczyzna przyznał, że trzy godziny wcześnie zażywał narkotyki. Teraz grożą mu poważne konsekwencje prawne.
Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Nissan Almera. Za kierownicą siedział 48-letni mieszkaniec Ełk, który był bardzo pobudzony. Policjanci wyczuli od niego charakterystyczną woń marihuany i znaleźli przy nim narkotyki. Wstępne badania zabezpieczonych substancji wykazały, że to marihuana, mefedron i metaamfetamina. Mężczyzna przyznał, że trzy godziny wcześnie zażywał takie narkotyki. Ich obecność w organizmie wykazał szybki test wykonany przez policjantów.
W związku z podejrzeniem kierowania pod wpływem środków odurzających policjanci zatrzymali 48-latkowi prawo jazdy. Mężczyźnie została pobrana krew do badań na zawartość narkotyków, które jednoznaczeni pokażą czy mężczyzna prowadził auto pod ich wpływem. Natomiast wszystkie substancje zostały zabezpieczone do dalszych badań laboratoryjnych. Jeżeli potwierdzą one, że to zabronione środki odurzające, mężczyźnie za ich posiadanie może grozić kara pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających prawo przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2, utratę prawo jazdy i poważne konsekwencje finansowe.