Chwilę po zgłoszeniu policjanci zatrzymali 14-latka, który z klatki schodowej ukradł rower. Chciał w ten sposób dokuczyć kobiecie, która zwróciła mu uwagę na niestosowane zachowanie. Wcześniej chłopak palił papierosa pod jej klatką. Sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
– O kradzieży roweru z klatki schodowej poinformowała policjantów jego właścicielka – mówi st. sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Okazało się, że kobieta zostawiła go na chwilę, żeby zanieść zakupy do domu. Gdy wróciła po kliku minutach jednośladu już nie było.
Wartość roweru została wyceniona na kwotę tysiąca złotych. Informacja o kradzieży, wraz z dokładnym opisem roweru, trafia do wszystkich policjantów w służbie.
– Dzięki temu po kilkunastu minutach od zdarzenia policjanci zatrzymali sprawcę tej kradzieży – mówi st. sierż. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Funkcjonariusze dostrzegli młodego chłopaka, który przeszukiwał kosz przymocowany do roweru. Nastolatek na ich widok zaczął uciekać. Jednak próba ucieczki nie powiodła się i szybko został zatrzymany.
Okazało się, że to 14-letni mieszkaniec Ełku. Chłopak przyznał, że ukradł rower chcąc zrobić na złość kobiecie, ponieważ zwróciła mu uwagę, gdy palił papierosa pod jej klatką. Nastolatek odpowie za to przed sądem rodzinnym i nieletnich. Rower trafił do właścicielki.