Po raz kolejny policjanci uczulają nas, by zwracać uwagę na osoby, które mogą cierpieć z powodu niskich temperatur. Tym razem przy okazji znalezienia w opuszczonym budynku śpiącego na ziemi mężczyzny. Trafili na niego dzielnicowi. 40-latek przebywał w fatalnych warunkach, był pijany, przemarznięty i nie można było nawiązać z nim logicznego kontaktu.
– Dzielnicowi z Prostek podczas codziennych służb sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni i osoby narażone na wychłodzenie – mówi st. sierż. Agata Kulikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku. – Podczas kontroli takiego miejsca w opuszczonym budynku policjanci znaleźli śpiącego na ziemi mężczyznę. Miał mokre ubranie, był zmarznięty i trudno było nawiązać z nim kontakt. Warunki, w jakich przebywał mężczyzna, zagrażały jego życiu i zdrowiu.
Okazało się, że mężczyzna jest pijany i nie może poruszać się o własnych siłach. Po badaniach lekarskich policjanci przewieźli 40-latka do komendy, gdzie bezpiecznie spędził noc. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 3 promile alkoholu w organizmie.
– Ludzie życie i zdrowie jest zawsze priorytetem jeśli chodzi o działania policjantów – mówi st. sierż. Kulikowska. – W zimie policjanci szczególnie zwracają uwagę na osoby, które mogą cierpieć z powodu niskich temperatur. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu szczególnie narażeni są bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające w trudnych warunkach. Jeśli widzimy taką osobę, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy. Każde tego typu zgłoszenie będzie sprawdzane.
tt