60-latek 3-krotnie odwiedził sklep w Ełku i ukradł stamtąd smartwatcha, ładowarkę i torbę na laptopa o łącznej wartości 509 złotych. Zakończyło się to dla niego zarzutami kradzieży.
– Gdy pracownicy sklepu dostrzegają osobę, która dokonuje kradzieży zawsze wzywają policję – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Czasami takie czyny ujawniane są od razu, czasami w wyniku analizy zapisu z monitoringu. Jednak złodzieje sklepowi nie mogą czuć się bezkarnie. Nie można tolerować takich zachowań, ponieważ narażają one na koszty osoby uczciwie pracujące w handlu.
Pokazuje to sytuacja z minionego tygodnia. Policjanci zatrzymali 60-latka, który kilkukrotnie odwiedził ten sam sklep i dokonał tam kradzieży. Ustalenia wskazują, że mężczyzna najpierw ukradł smartwatcha. Był to sprzęt niekompletny, ponieważ nie miał ładowarki.
– Kolejna wizyta tego mężczyzny w sklepie zakończyła się kradzieżą ładowarki do tego typu zegarka – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Zapisy monitoringu wskazują, że 60-latek z tego sklepu ukradł też torbę na laptopa. Łączna wartość ukradzionych przez niego rzeczy została wyceniona na kwotę 509 złotych. Policjanci odzyskali skradzione rzeczy z mieszkania mężczyzny.
Mieszkaniec Ełku usłyszał zarzut kradzieży. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.