Po raz kolejny w Ełku zagościł Runmageddon. Morderczy bieg z przeszkodami przyciągnął do miasta zawodników i kibiców z odległych zakątków Polski. Trzydniowe zmagania zmagania rozpoczęły się w środę 1 maja.
W Runmageddonie biorą udział zarówno dorośli jak i młodsi adepci ekstremalnych biegów. Dorośli mają do wyboru wyboru cztery trasy: Intro o długości 3 km z ponad 15 przeszkodami, 6-kilometrowy Rekrut z ponad 30 przeszkodami, odcinek Classic o długości 12 km i więcej niż 50 przeszkodami oraz dystans dla prawdziwych twardzieli i twardzielek, czyli 21 – kilometrowy Hardcore z zatrważającą liczbą ponad 70 przeszkód.
Zmaganiom uczestników biegu można kibicować m.in. na plaży przy ul. Parkowej w Ełku, która na czas zawodów zamieniła się w runmageddonowe miasteczko. Atrakcji w nim nie brakuje. Organizatorzy przygotowali m.in. specjalną Strefę Treningową, w której w godz. 10 – 21 każdy chętny może spróbować swoich sił i zmierzyć się z przeszkodami.
W Ełku Runmageddon będzie gościł do 3 maja.
fm
Galeria
390tysiecy miasto płaci za te imprezę a oni od nas jeszcze żądają opłat. W takim razie pytamy ile na tym miasto zarabia albo ile ktoś zarabia. 100 mln długu miasta to krok od bankructwa.
My jako miasto za to płacimy?
Tak ok 400tys fajnie nie?
Tak my płacimy, miasto dokłada do tej imprezy 390 tysięcy zlotych. I nie miej tu podejrzeń o których czytałem w sieci. Przecież miasto mogłoby samo to coś organizować. Ale wtedy…………
Zamiast oddawać te pieniądze komuś do kieszeni lepiej rzeczywiście samemu coś zorganizować. Nie kumam dlaczego ełczanie mają płacić podwójnie za bieganie po swoich chodnikach?