89 tys. złotych straciło małżeństwo, które zostało oszukane tzw. metodą na pracownika banku. Mężczyzna odebrał telefon z informacją, że ich oszczędności są zagrożone. Wypłacił swoje pieniądze i zgodnie ze wskazówkami wpłacił je do wpłatomatu na podanym rachunek.
– To niestety kolejny przypadek oszustwa metodą „na pracownika banku” -mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku. – Publikujemy tą informację ku przestrodze! Prosimy przekazywać ją swojej rodzinie i znajomym, żeby jak najwięcej osób miało świadomość schematów działania oszustów.
Jak takie oszustwo wygląda? Dzwoni osoba podająca się za pracownika banku np. z wydziału bezpieczeństwa i informuje o rzekomych próbach włamania się na konto właściciela. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób i przy takim doborze branżowego słownictwa, że faktycznie wygląda jak prowadzona przez bankowca.
– Mieszkaniec Ełku, zgodnie z informacjami telefonicznymi, wypłacił 89 tys. złotych ze swojego banku – mówi sierż. szt. Agata Kulikowska de Nałęcz. – Działając dalej w oparciu o wskazówki rzekomego bankowca, mężczyzna wpłacił wszystkie pieniądze we wskazanym wpłatomacie używając kodów podanych przez rozmówcę. Po pewnym czasie mężczyzna zorientował się, że coś jest nie tak. Niestety, było już za późno i nie odzyskał swoich pieniędzy.
Policjanci apelują: Cyberprzestępcy są mistrzami manipulacji, dlatego każdy telefon z prośbą o przekazanie jakichś pieniędzy, danych osobowych, kodów logowania do rachunku powinien wzbudzić naszą czujność i zachowanie szczególnej ostrożności.