Koniec wakacji i pierwsze dni w szkole za nami. Przyszedł czas na szukanie miejsca, w którym młodzi ełczanie będą mogli realizować swoje pasje. Nabór w swoje szeregi ogłasza Związek Strzelecki „Strzelec” Organizacja Społeczno-Wychowawcza Jednostka Strzelecka 1007 Ełk im. płk Mariana Sołtysiaka ps. „Barabasz”.
– Zapraszamy każdego, kto ukończył 14 lat, chce włożyć mundur i przeżyć ciekawą przygodę – mówi Cezary Kasprzak, dowódca JS 1007 Ełk. – W naszych szeregach będzie można poczuć siłę broni i prawdziwej przyjaźni, sprawdzić siebie i przekonać się o swoich możliwościach.
Obecnie szeregi JS 1007 Ełk tworzy 70 osób: Strzelcy, Orlęta i kadra jednostki. W ciągu 20 lat przewinęło się przez nie liczne grono młodych ludzi. Wielu z nich zasiliło szeregi różnego rodzaju służb mundurowych: Wojska Polskiego, Policji, Państwowej Straży Pożarnej i służb medycznych.
– Przygoda ze „Strzelcem” jest bardzo dobrym wstępem do rozpoczęcia jakiejkolwiek służby mundurowej – mówi dowódca jednostki Cezary Kasprzak. – Uczy dyscypliny i pracy nawet w trudnych warunkach. Do niej Strzelców przygotowują m.in. szkolenia, które realizujemy w naszej jednostce. Dotyczą one m.in.: ratownictwa wodnego, wysokościowego i medycznego, survivalu, walki wręcz i działań rozpoznawczych. Nie zapominamy też o wpajaniu młodzieży takich wartości jak: Bóg, Honor, Ojczyzna. Uczymy młodych ludzi historii i patriotyzmu, który w dzisiejszych czasach jest nieco zagubiony.
Nabór odbędzie się od 23 do 25 września, w godz. 18 – 20 w budynku Pracowni Psychologicznej przy ul. Szkolnej 9.
– Strzelcem może zostać osoba, która ukończyła 14 rok życia, ale w naszych strukturach mamy też miejsce dla młodszych – mówi Cezary Kasprzak. – Mam tu na myśli Orlęta, do których dołączyć mogą już 9-latkowie.
em
Witam jako były strzelec a aktualnie oficer WP zawdzięczam strzelcowi bardzo dużo wstępując w jego szeregi jeszcze w 98 nie wiedziałem nic o wojsku. Szkolenia czasem były naprawdę ciężkie ale było widać brać w jej strukturach jeden pomagał drugiemu co było moim wielkim zaskoczeniem. Dzięki szkoleniom i samodyscyplinie udało mi się spełnić swoje marzenia. Po skończeniu szkoły wstąpiłem do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych, którą ukończyłem. Dzisiaj jestem pilotem śmigłowca i lubię swoją pracę. Naprawdę zachęcam wszystkich ciekawe szkolenia z których można się nauczyć przydatnych w życiu rzeczy.
Pozdrawiam
por. A.D.
Fajna sprawa naprawde. w Mragowie organizujemy Cwiczenia z obrony terytorialnej ale na pewno nie są na takim poziome jak u Was zadzroszcze , pozdrawiam