Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę w okolicach Stradun pod Ełkiem. W wyniku zderzenia się trzech aut osobowych oraz autobusu sześć osób, w tym dwoje dzieci, zostało przetransportowanych do szpitali.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 19:00 na trasie Przytuły- Straduny. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki VW Golf, jadąc w kierunku Ełku rozpoczął manewr wyprzedzania autobusu nie mając do tego dostatecznej widoczności. W wyniku tego początkowo otarł się o bok autobusu, a następnie zderzył się z prawidłowo jadącym z przeciwnego kierunku nissanem primera. Kierujący nissanem w wyniku tego, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się również z prawidłowo jadącym samochodem osobowym marki BMW.
W wyniku zdarzenia kierowca nissana i jego dwoje pasażerów zostało przewiezionych do szpitala. Jedna z osób podróżujących tym autem 63-letnia kobieta, doznała obrażeń, które skutkują rozstrojem zdrowia powyżej dni siedmiu. Pozostałe osoby z tego auta doznały ogólnych potłuczeń ciała. Do szpitala trafił również 41-letni kierowca golfa i jego dwie córki w wieku 7 i 15 lat, przy czym 15-latka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Suwałkach. Cała trójka po opatrzeniu jeszcze wczoraj opuściła szpital.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku. Ustalono, że autobusem podróżował pięć osób, żadna z nich nie doznała obrażeń, Wiadomo też, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi.