Inspiracje do napisania tej książki……
Pomysł na książkę zrodził się, kiedy jeszcze uczęszczałyśmy do liceum. Fabułę powieści opowiedziałyśmy sobie wzajemnie, wymyślając na bieżąco wątki i bohaterów. Osadziłyśmy dużą grupę osób w różnym wieku w nowej rzeczywistości, aby dać im szansę na rozpoczęcie życia od nowa. Początkowo była to bezludna wyspa, która ostatecznie przekształciła się w obcą planetę, aby jeszcze dobitniej pokazać, że nie chodzi o konstruowanie statku, aby wrócić do domu, ale o budowanie domu w nowym miejscu. Chciałyśmy stworzyć hipotetycznie nowy świat, gdzie nie liczyłoby się pochodzenie naszych bohaterów, zamożność lub ubóstwo ich rodzin, uroda, zdolności i wykształcenie, znajomość języków czy koneksje rodzinne. Chciałyśmy też dać tym bohaterom możliwość uczciwej pracy by pokazać, że da się zdobywać doświadczenie, osiągać sukcesy, tworzyć i kreować rzeczywistość bez szkody dla innego człowieka i nie jego kosztem.
Oczywiście otoczenie musiało być jakoś związane z przyrodą i rolnictwem, które tak kochamy.
Kolejne lata życia oraz zdobywane doświadczenie zawodowe pozwoliło nam głębiej i dojrzalej spojrzeć na pewne aspekty czy samych bohaterów. Rok temu przystąpiłyśmy do współpracy z wydawnictwem, które zdecydowało się wydać książkę.
Czy jest ona wynikiem konkretnych wydarzeń czy ogólnym spojrzeniem na rzeczywistość?
Inspiracją do napisania książki była otaczająca nas rzeczywistość, mało sprawiedliwa, oparta na przede wszystkim na sile i stereotypach, nepotyzmie, niszczeniu środowiska, braku tolerancji. Już jako nastolatki nie potrafiłyśmy się z tym pogodzić.
O czym jest ta książka?
Książka opowiada o zmaganiach ponad 600 osób skazanych prewencyjnie za przestępstwo, które mają popełnić w przyszłości walcząc z rządem kolaborującym z wrogiem. Zostają wysłani na obcy ląd, skąd po wypracowaniu dziesięciu godzin dziennie przez najbliższe piętnaście lat, będą mogli wrócić na Ziemię. W trakcie okazuje się, że nie ma już do czego wracać, a do tego trzeba ratować pozostałych na Ziemi ludzi, ściągając ich na nieznaną planetę. Rozpoczyna się walka z czasem.
Oczywiście jest też, bo musiało być, o krowach, mleku, serze, inseminacji, produkcji pasz…
Kto powinien ją przeczytać?
WSZYSCY DOROŚLI. Chciałbym abyśmy mogły dotrzeć do wszystkich ludzi, którzy coś osiągnęli, coś zrozumieli, a jednocześnie dotarło do nich, że to nie dla każdego jest prawda oczywista. Co zrobić, gdy Tobie chce się bardziej niż twojemu najbliższemu otoczeniu? Jaką walkę trzeba stoczyć, najpierw z sobą, potem z przyjaciółmi, rodziną, etc, aby coś osiągnąć? Czy ktokolwiek, może poza również innymi zaangażowanymi, potrafi zrozumieć takie poświęcenie?
Dlaczego trzeba ją przeczytać?
Warto ją przeczytać i poznać strategię przeżycia w obcym terenie opracowaną przez głównych bohaterów, gdzie każdy może okazać się wrogiem albo i przyjacielem. I trzeba się wykazać silną psychiką, a swoje siły i zamiary rozłożyć na lata.
Warto przeczytać, aby odpowiedzieć sobie na pytanie jak wyglądałby nasz plan przeżycia na obcej planecie, z kim zawiązalibyśmy sojusze i czy da się zbudować świat od nowa bez rolnictwa?
Kilka dosłownie słów o autorkach
Napisały książkę dwie osoby, dokładnie siostry, a dokładniej siostry bliźniaczki.
Iwona Prończuk – absolwentka Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Od kilkunastu lat piastująca stanowiska menadżerskie w gospodarstwach i w firmach handlowych z branży rolnej. Od sześciu lat prowadzi z mężem gospodarstwo rolne nastawione na produkcję mleka, hodowlę bydła mięsnego i koni. Wykłada Produkcję Zwierzęcą na kwalifikacyjnych kursach zawodowych dla rolników. Mieszka na Podlasiu.
Izabela Gontowicz – Kapica – absolwentka Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i licznych studiów podyplomowych. Zawodowo związana z rolnictwem. Zajmuje się restrukturyzacją i zarządzaniem spółkami rolnymi, piastując najwyższe stanowiska. Prywatnie szczęśliwa żona i matka trójki dzieci. Mieszka w Ełku.
Gdzie można ją nabyć?
Na stronie internetowej wydawnictwa Novae Res: zaczytani.pl, lubimyczytac.pl
